Zdarza się, że przed dokonaniem wyboru, parafrazuję słowa wiersza Roberta Frosta – Droga nie wybrana. Mówię wtedy: wybrałem drogę mniej uczęszczaną, a potem wszystko samo się stało. Stąd, gdy trafiłem na książkę Droga rzadziej przemierzana M. Scott Pecka – poczułem – że taki tytuł nie może być przypadkowy i muszę ją przeczytać. To pierwsza książka, którą zabrałem ze sobą na wakacyjny wyjazd. Druga pozycja również nie jest przypadkowa. W związku z moją fascynacją tenisem, w ciągu ostatnich lat, postanowiłem przeczytać autobiografię Andre Agassiego, zatytułowaną Open.
Obie pozycje okazały się strzałem w dziesiątkę. Obie podkreślają znaczenie relacji rodzice – dzieci oraz obie są godne polecenia dla każdego, nie tylko dla fanów tenisa czy fanów rozwoju osobistego.
Trzy ważne lekcje z autobiografii Andre Agassiego
I. Ludzie stają się tacy jak o nich mówimy i myślimy
Jeżeli mówimy o kimś złe lub dobre rzeczy to jest spora szansa, że ta osoba w to uwierzy. Ojciec Andre Agassiego, przedstawiony jest jako osoba, która siłą i agresją dochodzi swoich racji. Nie szczędzi on złych słów, również w kwestii wychowania swoich dzieci. Starszy brat słynnego tenisisty – Philly, po kolejnym przegranym meczu nie wytrzymał i wykrzyczał takie zdanie do swojego ojca:
“A wiesz dlaczego nie wygrywam? Przez ciebie! Bo nazywasz mnie nieudacznikiem!”.
Jeśli znaleźlibyśmy się na miejscu Phila i ktoś nieumiejętnie zwracałby nam uwagę, to warto pamiętać, że nie każdy ma wiedzę jak zrobić to we właściwy sposób. Czasem górę biorą emocje, czasem zwykła niewiedza. Będąc w takiej sytuacji pilnujmy się przed pułapką, aby nie stać się kimś, kim myślimy, że inni nas widzą.
Czasem w relacjach zdarza się, że zabiegamy o względy innych zapominając o sobie. Gil, trener i przyjaciel Andre, powiedział: “Nie martw się, czy ona cię lubi. Martw się tym, czy ty ją lubisz”. Inaczej mówiąc, zajmij się tym na co masz wpływ.
II. Szukaj swojej drogi i nigdy się nie poddawaj
Ot taka prosta prawda powtarzana przez rodziców, nauczycieli czy trenerów. Nie poddawaj się. Jednak jak każda prosta prawda, rozumiemy ją dopiero jak przejdziemy już jakąś drogę i popatrzymy na nią wstecz.
Andre Agassi trenował sport, którego nie lubił. Na jego drodze pojawiło się wiele sytuacji, które mogły wpłynąć na przerwanie kariery – nie poddał się. Pięknych słów użył przyjaciej tenisisty pastor J.P., podczas ich wspólnej rozmowy w Nowym Jorku:
“To tylko chwilowy kryzys, Andre. Jeden z wielu. I będą kolejne, co jest tak pewne, jak to, że tu siedzimy. Większe, mniejsze i wszystko pomiędzy. Potraktuj ten kryzys jako ćwiczenie w opanowywaniu kolejnych”.
Czasem, życie zaprowadzi nas w ślepy zaułek i nie wiemy co dalej. Gil – wspomniany wcześniej trener Agassiego – miał również radę na taki stan:
“Nieważne, mówi, dokąd życie cię zawiodło. Od tej pory skupimy się tylko na tym, co musisz zrobić”.
III. Akceptacja
Bez akceptacji samego siebie i miejsca, w którym się znajdujemy ciężko pójść dalej, określić cele i konsekwentnie je realizować. Największe sukcesy tenisowe w karierze Andre Agassiego pojawiły się po tym, jak zaakceptował tenis jako swoją pracę, dzięki której zarabia na życie i dzięki której może pomagać innym. Określił cel, rozpoczął budowę prywatnej szkoły w Las Vegas. Doszedł do wniosku:
“Jeśli nie pogodzę się z tym, gdzie jestem, to nigdy nie będę tam”.
Pomimo, że jest to autobiografia sportowca, to nie jest to książka tylko o sporcie. To książka o relacjach, życiowych rozważaniach, o buncie, wyciąganiu lekcji i podejmowaniu decyzji. Po lekturze ma się wrażenie, że jeden z najwybitniejszych tenisistów na świecie, to normalny człowiek, który mierzy się z podobnymi problemami, jak każdy z nas. Na zakończenie przytoczę słowa Nelsona Mandeli, który był autorytetem dla Andre Agassiego:
“Bez względu na to, w jakim momencie życia się znajdujesz, wciąż czeka cię wyprawa”.
Trzy ważne lekcje z Drogi rzadziej przemierzanej
I. Odpowiedzialność i odraczanie gratyfikacji
Kluczem do rozwiązania jakiegokolwiek problemu czy dokonania zmiany w życiu, jest wzięcie odpowiedzialności za to działanie. Autor zwraca uwagę, że wpływ na to kim jesteśmy ma wychowanie, nasze doświadczenia i środowisko, ale jak chcemy dokonać jakiejkolwiek zmiany, to musimy wziąć odpowiedzialność za nasze postępowania. Taka modyfikacja życia, na początku będzie niekomfortowa, ale innej drogi – drogi na skróty – nie ma.
Autor pisze: “żaden problem nie zostanie rozwiązany, dopóki za jego rozwiązanie nie weźmie na siebie odpowiedzialności konkretna jednostka”. Przywołuje również powiedzenie “Jeżeli nie jesteś częścią rozwiązania, to jesteś częścią problemu”.
Dodaje, że na efekty podjętych działań warto poczekać, a wielką sztuką jest zachowanie balansu pomiędzy odraczaniem gratyfikacji, a życiem tu i teraz, pisze “żeby żyć radośnie, musimy również potrafić żyć chwilą i podejmować spontaniczne działania wszędzie tam, gdzie nie pociąga to za sobą destrukcyjnych skutków”.
II. Umiejętne rezygnowanie
Autor podkreśla, że aby rozwijać się, trzeba czasem zrezygnować z siebie tu i teraz. Brak takiej umiejętności powoduje, że niektórzy “kurczowo się trzymają – nierzadko do końca życia – dawnych schematów myślenia i zachowania, co uniemożliwia im pokonanie jakiekolwiek kryzysu”.
Dalej nazywa to “pewną formą rezygnacji z własnego ja” i podkreśla, że taka umiejętność jest niezbędna "żebyśmy nauczyli się czegokolwiek istotnego w wieku dorosłym, a tym samym, żebyśmy rozwijali się duchowo”.
III. “Jeżeli oczekujesz od innej osoby, że cię uszczęśliwi, będziesz wiecznie rozczarowany”
Autor wielokrotnie podkreśla, że podstawą miłości jest akceptacja odrębności drugiej osoby. Taka postawa jest związana z wspomnianą odpowiedzialnością za siebie samego. Brak tej odpowiedzialności skutkuje obwinianiem innych za brak szczęścia i brak zaspokojenia własnych potrzeb. Pełną zależność od drugiej osoby nazywa “pasożytnictwem”, a prawdziwą miłość pomiędzy dwoma osobami opisuje słowami:
“Dwoje ludzi naprawdę się kocha tylko wtedy, kiedy są najzupełniej zdolni do tego, żeby żyć bez siebie, ale wybierają wspólne życie”.
Definiuje miłość jako “wola rozszerzenia własnego ja w celu pielęgnowania własnego lub cudzego rozwoju duchowego” – innymi słowy – “Jedynym prawdziwym celem miłości jest rozwój duchowy czy ewolucja człowieka”. Podejście Autora sugeruje, że miłość wymaga uwagi poświęconej drugiej osobie, a jego zdaniem “najczęstszym i najważniejszym sposobem poświęcania komuś uwagi jest słuchanie”.
W Drodze rzadziej przemierzanej M. Stott Peck z matematyczną precyzją wyjaśnia kolejne zagadnienia i pokazuje swoją wizję drogi do rozwoju duchowego. Wyzwaniem było wybrać tylko 3 ważne lekcje. Jest ich tu znacznie więcej. Nie wiem dlaczego nie trafiłem na tę pozycję wcześniej, ale wierzę, że wszystko ma swoje miejsce i czas, tak miało być. Obok światowego bestselleru Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi Dale Carnegiego z 1936 roku, książka Droga rzadziej przemierzana z 1979 roku zajmie szczególne miejsce w mojej biblioteczce. To książki ponadczasowe. Jestem przekonany, że Droga rzadziej przemierzna, to jedna z tych pozycji, do których warto wracać na różnych etapach życia i zawsze znajdą się tam nowe słowa i zdania do zakreślenia. Zdecydowanie polecam.
Cytaty pochodzą z książek:
- A. Agassi, OPEN Autobiografia tenisisty, Wydawnictwo Bukowy Las, Wrocław 2009;
- M. Scott Peck, Droga rzadziej przemierzana, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2016;